poniedziałek, 14 kwietnia 2014

Kłamstwo wiedzie ku przepaści. Wystąpienia na moskiewskim Marszu Prawdy



Po powrocie Władimira Putina na Kreml na rosyjskie media spadla seria represji. Likwidowano agencje prasowe, wydawnictwom internetowym blokowano dostęp do sieci. Zwalniano redaktorów naczelnych i całe redakcje. W odpowiedzi na wydarzenia na Ukrainie Kreml podjął agresywną anty ukraińską kampanię propagandową. W obronie wolności mediów w niedzielę 13.04, na demonstracji w Moskwie, zebrały się tysiące ludzi. Publikujemy dwa spośród wygłoszonych tam przemówień.




Andriej Zubow (1952), historyk religii, profesor MGIMO. W odwet za jego krytyczną postawę i związane z kryzysem ukraińskim wystąpienia władze już dwukrotnie próbowały usunąć go z pracy.






Przyjaciele,

W tym wspaniałym dniu wkroczenia Pana do Jerozolimy, na naszej ziemi jesteśmy świadkami strasznej tragedii, przelewana jest krew Rosjan i krew Ukraińców, w mieście o symbolicznej nazwie Słowiańsk. To dzieje się teraz, dzisiaj, tak dzieje się dlatego, iż ci którzy samozwańczo objęli nad nami władzę, podejmują działania nie z myślą o nas i nawet nie z myślą o sobie, a w imię tego kłamstwa, którego ojcem jest diabeł.

Kiedy pytają mnie o to, jak prosty człowiek może dokonać wyboru własnej drogi, zawsze odpowiadam identycznie. Jeśli spostrzeżecie, że nie mówią wam prawdy, jeśli widzicie, że wojnę określają mianem pokoju, że okupantów przedstawiają jako pokojowo nastrojonych obywateli, pamiętajcie, prowadzą was ku przepaści.

Droga kłamstwa jest zawsze drogą ku przepaści. Dlatego drodzy przyjaciele, iż świat zbudowany jest na prawdzie. Świat nie ma innej podstawy od prawdy. Jestem historykiem religii, wiem jak to było w starożytnym Egipcie i w starożytnych Indiach. I tam i tam  prawda była podstawą wszystkiego na czym opierał się świat i człowiek. Kiedy politycy, dziennikarze, dyplomaci wprowadzają nas w błąd, popełniają wtedy przestępstwo wobec własnego kraju, wobec nas i wobec swojej własnej nieśmiertelnej duszy. Gubią siebie i nas. Odczuwam niewypowiedziany ból, kiedy na to patrzę. Czy mamy na to odtrutkę, czy mam drodzy przyjaciele możliwość by się temu przeciwstawić?

Mamy taką możliwość. Każdy człowiek, mały i duży, w Moskwie, albo na dalekiej prowincji, ma taką możliwość, trzeba samemu dochować wierności prawdzie. Przecież nie dlatego teraz tak wiele kłamstwa płynie z ekranów telewizyjnych, że za przeciwstawnie się mu stawiają pod ścianą. Pod ścianę na razie nas nie stawiają. Kłamstwo to skutek chciwości tych, co kłamią, ma też swoje źródło w strachu. Chcą nas wystraszyć. Ostrzegają nas, zrobimy z Wami coś strasznego. Ale niczego nam nie zrobią.

Dlatego, że kłamstwo pozbawione jest siły. W kłamstwie jest tylko jej cień. Siła tkwi w prawdzie. Kłamstwo ma krótkie nogi. I jak powiedział wielki Sołżenicyn, jedno słowo prawdy jest w stanie zmienić świat.

On sam zmienił świat i my też zmienimy.


*                               *                                   *                                  *


Igor Jakowienko (1951), dziennikarz, były sekretarz Związku Dziennikarzy Rosyjskich.






Witajcie drodzy przyjaciele,


Dziś czas biegnie tak szybko, wszystko się zmienia, iż trudno nam uwierzyć, że upłynął już miesiąc od chwili, gdy Szenderowicz i profesor Zubow porównali reżim putinowski i to jak on funkcjonuje z Trzecią Rzeszą z lat 1938-39 roku. Wtedy wielu wydało się to przesadą, Dziś należałoby raczej szukać różnic.

Tym, co oba reżimy odróżnia w znaczący sposób, jest o wiele większa dziś rola mediów i propagandy. Kiedy faszystowska Trzecia Rzesza doszła do kresu swego istnienia, na ławie oskarżonych, na procesie w Norymberdze, wśród 24 oskarżonych znaleźli się dwaj dziennikarze. Przedstawicielami środków masowej informacji byli Hans Frietzsche i Julius Streicher, redaktor gazety Der Stuermer. W Norymberdze oceniono, iż rola mediów w tym co się wydarzyło wynosiła ok. 10%. Jestem przekonany, iż dziś ten odsetek jest o wiele większy.

Jestem przekonany, że i nasz proces sądowy kiedyś się odbędzie. Na nim zostaną ocenione wszystkie przestępstwa obecnego reżimu, tam co najmniej 50% miejsc będzie zarezerwowanych dla ludzi, którzy dziś kłamią w naszych federalnych programach telewizyjnych i służą w szeregach tak zwanych putinowskich telewizyjnych sił zbrojnych.

Zajęliśmy się dziś, jak mi się wydaje, ważną sprawą, nazwiska tych ludzi wymienimy wprost. To ważne, że nie tylko wskażemy ich jako ludzi, którzy okryli się hańbą, ale i że zaczęliśmy się z nich śmiać. Śmiech jest najsilniejszą bronią. Kiedy z jakimiś rzeczami chcemy się rozstać na zawsze, śmiech nam w tym pomaga.

Moim zdaniem, to ma wielkie znaczenie, byśmy odnotowali wszystkie przestępstwa, jakie popełniane są obecnie na naszych ekranach telewizyjnych. Przestępstwo główne nie zostało wymierzone w naród ukraiński, tam zrozumiano co trzeba robić i już wyłączono te strumienie kłamstwa. Ofiarą głównego przestępstwo jest społeczeństwo rosyjskie. Co trzeba było zrobić z normalnymi, dobrymi i niegłupimi ludźmi, by trzy czwarte społeczeństwa gotowe było wesprzeć wojnę z braterskim nam narodem.  To jest rzeczywiście przestępstwo XXI wieku.

Dziś powinniśmy wymienić nazwiska wszystkich tych ludzi, żołnierzy wojsk telewizyjnych Putina, byśmy zobaczyli czym różnią się od prawdziwych dziennikarzy. Już dziś  powinniśmy wymienić właściwe nazwiska, wyliczyć ludzi, którzy ogłupiają społeczeństwo. By prawdziwym dziennikarzom łatwiej się było od nich zdystansować, trzeba powołać do życia prawdziwy Związek Dziennikarzy.

Musimy też rozwijać nasze własne, równoległe społeczeństwo obywatelskie. Inicjujemy dziś ważny proces, nie wolno nam nikogo zapomnieć, kiedy będziemy wypowiadali słowa potępienia, ośmieszali, wszystkich, którzy kłamią dziś w telewizji i robią z nas idiotów na łamach putinowskich gazet.

Kiesielow – hańba ! (prowadzący stacji telewizyjnej „Rossija” – „media-w-Rosj”)

Sołowiow – hańba ! (prowadzący stacji telewizyjnej „Rossija”)

Mamontow – hańba ! (autor propagandowych filmów dokumentalnych)

Ernst - hańba ! (szef Programu Pierwszego)

Mackiaviczius – hańba ! (dziennikarz programu „Wiesti” nadawanego w programie stacji „Rossija”)

Dobrodiejew – hańba ! (szef stacji państwowej radiowo-telewizyjnej korporacji WGTRK, właściciela Programu Rossija „Rossija”)

Kulistikow – hańba ! (szef telewizji NTV)

....

Zwyciężymy !


Na blogu Media-w-Rosji o problemach niezależnych mediów:


Wraz z powrotem na Kreml Władimira Putina nasiliła się ofensywa władz przeciw niezależnym mediom. Jeden po drugim tracili pracę nieposłuszni redaktorzy naczelni, zwalniano całe redakcje, likwidowano portale internetowe. Historyk i socjolog Alek D. Epsztejn jest zdania, iż środowisko dziennikarskie zachowując bierną postawę, ułatwiło Kremlowi zadanie.


Znany pisarz Borys Akunin: TV „DOŻD’” stała się bastionem wolności.

 

TV Dożd’ już dawno przestała być modną telewizją hipsterską – uważa znany rosyjski pisarz Borys Akunin. Dziś, w Rosji Wladimira Putina, to prawdziwy bastion wolności słowa. Czy uda się go uratować? Akunin nie jest optymistą, władze trudno będzie powstrzymać. Ale nic nie jest wieczne i już dziś, według pisarza, można dostrzec w Rosji zalążki zbliżającej się zmiany.


Ile kosztuje w Rosji telewizja wolna od cenzury?


Jedyna w Rosji niezależna stacja telewizyjna „TV Dożd’” nie poddaje się. Pozbawiona na polecenie Kremla dostępu do sieci kablowych i dochodów z reklamy zwróciła się do swoich widzów i przyjaciół z apelem o wsparcie. Aleksander Winokurow, współwłaściciel stacji, podaje na swym blogu interesujące dane na temat jej budżetu. 

Mówi radio „Echo Moskwy” 


O wyborach redaktora naczelnego w radiostacji "Echo Moskwy" pisze Natalia Rostowa. Materiał portalu slon.ru . Radiostacja „Echo Moskwy” od lat zajmuje szczególne miejsce w archipelagu rosyjskich mediów. Pozostaje źródłem wolnej od cenzury informacji i komentarzy przedstawiających różne punkty widzenia. Formalnie większościowym udziałowcem radia jest koncern Gazprom Media.



Eksluzywny wywiad dla "Media-w-Rosji" z Natalią Sindiejewą, dyrektorem generalnym niezależnej stacji telewizyjnej „TV Dożd’”


Od blokady Leningradu, do blokady TV „Dożd’


Wśród kontrolowanych przez Kreml rosyjskich mediów, stacja telewizyjna TV Dożd’ jest absolutnym wyjątkiem. Żadna inna telewizja rosyjska nie poświęca tyle uwagi działalności opozycji, korupcji urzędników, walce o prawa człowieka. Nadany kilka dni temu program poświęcony wojennej blokadzie Leningradu (z udziałem pisarza Wiktora Jerofiejewa) stał się pretekstem dla zmasowanego ataku na „Dożd’”. Czy telewizyjna wysepka wolności przetrwa pro kremlowskie tsunami?





Obserwuj i polub nas na Facebooku: https://www.facebook.com/mediawrosji





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz