środa, 23 marca 2016

Obrońca Sawczenko: Rola adwokata w procesie politycznym jest szczególna



Rosyjski system polityczny nie opiera się na prawie i jego przestrzeganiu. Najważniejsze są określane przez władze priorytety polityczne. Dlatego w sprawach sadowych o charakterze politycznym adwokatom trudno ograniczyć się tylko do specjalistycznych czynności o charakterze procesowym. Nikołaj Połozow, jeden z obrońców ukraińskiej lotniczki Nadieżdy Sawczenko tłumaczy dlaczego równie ważne były działania "pozasądowe", apele do opinii publicznej, czy podkreślanie charakteru politycznego procesu. Adwokat, jego zdaniem, winien bronić klienta przy pomocy wszelkich dostępnych środków. Nadieżda została porwana z własnego kraju i skazana wbrew oczywistemu alibi. Jednak jej sprawa jeszcze się nie skończyła Dobiegnie kresu, gdy Nadieżda odzyska wolność.
 


 Autor: Nikołaj Połozow 




W rosyjskich mediach pojawia się coraz więcej spekulacji na temat możliwej wymiany Nadieżdy Sawczenko. 




Rosyjski sąd ogłosił wyrok w sprawie Nadieżdy Sawczenko. Skazano ją na 22 lata pozbawienia wolności. Przypomnijmy, Nadieżda jest deputowaną Wierchownej Rady, delegatem do Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy.

W odniesieniu do tego procesu nikt nie miał wątpliwości, iż tak właśnie się zakończy. Trudno było żywić jakiekolwiek iluzje, nie dlatego iż Nadieżda Sawczenko rzeczywiście popełniła przypisane jej przez sąd czyny, raczej wręcz odwrotnie.

"Obozowy pył"

Wszędzie tam, gdzie funkcjonuje normalny system sądowy Sawczenko wypuszczono by na wolność jeszcze przed rozprawą. Zwolniono by ją, jeszcze podczas wstępnego postępowania śledczego, dokładnie w chwili, gdy na biurku oficera śledczego znalazłyby się dowody świadczące o jej alibi. Tak zareagowałby każdy system sądowy, tylko nie rosyjski konwejer śledczo-sądowy, niezdolny do wykonania kroku wstecz. Wystarczy wpaść w łapy rosyjskiej maszyny sądowej, by jej młyny starły człowieka w "obozowy pył".

My adwokaci działamy w specyficznych warunkach. W nich nie ma mowy o odpowiednim stosowaniu litery prawa, za to ludzie na stanowiskach, śledczy, prokuratorzy, sędziowie wybiórczo stosują jego normy w zależności od tego jakie zadanie postawiło przed nimi szefostwo. Adwokatowi pozostaje odegranie roli szczególnej.  Mam tu na myśli stosunkowo niewielki odsetek spraw, tych o charakterze politycznym. W nich represja karna wymierzana jest za poglądy, działalność polityczną, lub przeciwstawianie się interesom władzy. Niekiedy zarzuty stawiane oskarżonym, choćby te o działalność ekstremistyczną mogą, odzwierciedlać ich charakter polityczny, mogą też mieć charakter "bytowy".

W sprawach o charakterze politycznym adwokatowi wyznacza się rolę szczególną.

Z jednej strony, obrońca może ograniczyć się do wypełnienia funkcji czysto specjalistycznych. Wystarczy by zgłosił jeszcze na etapie śledztwa dowody świadczące o niewinności podejrzanego, potem w sądzie, a gdy zostaną one odrzucone, skierował skargi do wszystkich wyższych instancji. W końcu winien odesłać sprawę do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka. Ograniczając się do tego rodzaju działań, ma obowiązek wykonania wszelkich przewidzianych przez prawo czynności. Za to po pracy może spokojnie zdjąć narękawki i spokojnie wrócić do domu.

Ustawa o adwokaturze

Obowiązująca w Federacji Rosyjskiej ustawa o adwokaturze i działalności adwokackiej wymaga od adwokata, by ten reprezentując prawa klienta i jego interesy postępował rozumnie, uczciwie i by stosował w swojej pracy wszystkie nie zabronione w Federacji Rosyjskiej środki.

Obok wszystkich działań o charakterze czysto prawnym, do takich środków należy także jak najszersze korzystanie z wolności słowa, a także uruchomienie mechanizmów z arsenału polityki.

Rzecz jasna, gdy podejmowane są decyzje o strategii i taktyce obrony, decydujące znaczenie maja poglądy klienta. To jego "system" zamierza zetrzeć we wspomniany "obozowy pył". Często jednak ludzie, by doprowadzić do rozwiązania powstałej sytuacji gotowi są pójść na określony kompromis moralny, mogą sobie pozwolić na rezygnację z niektórych zasad. "System" wręcz liczy na takie zachowanie. Bywa jednak, że trafia kosa na kamień i człowiek gotów jest bronić swych poglądów az do końca. Z historii znamy przykłady ludzi o takiej stalowej bohaterskiej osobowości. Takim człowiekiem jest Nadieżda Sawczenko. Konsekwentnie, na każdym etapie sprawy odrzucała propozycje życzliwych ludzi, bo zgodzić się na kompromis i przyznać się do niepopełnionych czynów. Nadieżdzie zależy wyłącznie na prawdzie. Chce udowodnić jak przedstawia się rzeczywistość. Odmówiła współudziału w tworzeniu obrazu korzystnego dla rosyjskich władz, nawet w zamian za uwolnienie. To właśnie sama Sawczenko i jej żelazna wolna pomogły wypracować strategię obrony w tym nieuczciwym i podłym procesie sądowym. Do śmierci dwóch dziennikarzy doprowadziła seria tragicznych przypadków i pomyłek, jednak śledztwo, oskarżenie i sąd postanowili wspólnie zrzucić winę na porwaną z własnego kraju Nadieżdę.

Adwokaci w tym procesie potrafili w jak najszerszym zakresie wypełnić swoje obowiązki. Tak na etapie śledztwa, jak i w sądzie nie ograniczyli się do czysto specjalistycznych działań o charakterze prawnym. Udało im się podkreślić polityczny sens procesu, od samego początku publicznie informowali o jego przebiegu.

Marionetkowe instytucje

Przyszło im działać w specyficznych warunkach, gdy śledztwo, oskarżenie i sąd przekształcono w marionetkowe instytucje realizujące decyzje o charakterze politycznym. Tylko tego rodzaju obrona o charakterze "hybrydowym", lub jak my nazywamy ją sami "adwokatura polityczna" ma możliwość, by we właściwy sposób odpowiedzieć na presję wywieraną przez państwo.

Odwoływanie się w tego rodzaju procesach wyłącznie do procedury karnej nie przynosi pożądanego rezultatu. Dla naszego systemu prawo i jego przestrzeganie stanowią zaledwie dekorację, nie są jego fundamentem. Działania procesowe, czysto prawne mogą odnosić się do strony formalnej sprawy, dzięki nim zostaje określona  jej esencja. Dzięki temu, w odpowiednich okolicznościach politycznych, można by się w tego rodzaju sprawach oprzeć na zbudowanej już i wolnej od pomyłek bazie prawnej i na jej podstawie określić stopień winy podejrzanego.

W sprawie Sawczenko decyzje będą teraz podejmowane na szczycie naszego politycznego Olimpu. Szefowie wielkich państw zostali zmuszeni do rozmów na temat sprawy kryminalnej, która na początku wyglądała na niewielka awanturą propagandową o lokalnym znaczeniu. Innej drogi wiodącej do uwolnienia Nadii Sawczenko nie  ma.

Można z wielkim prawdopodobieństwem stwierdzić iż wraz z ogłoszeniem wyroku przez Sąd Miejski w Doniecku historia dawnej ukraińskiej lotniczki, a teraz bohatera Ukrainy i rozpoznawanego w świecie polityka nie kończy się, a wręcz dopiero się rozpoczyna. Nawet w obliczu wieloletniego wyroku Nadieżda wie dobrze, iż wkrótce odzyska wolność i wróci do domu. Nie mamy podstaw, by jej nie wierzyć.


Tłum. : ZDZ

Oryginał ukazał się na blogu Nikołaja Połozowa publikowanym na portalu radia Echo Moskwy i osobistej stronie autora na Facebooku: http://echo.msk.ru/blog/moscow_advokat/1734282-echo/



Nikołaj Połozow, moskiewski prawnik, jeden z obrońców ukraińskiej lotniczki Nadieżdy Sawczenko. 















Obserwuj i polub "Media-w-Rosji" na Facebooku:

Obserwuj nas na Twitterze:

Można też do nas napisać. Zgłosić uwagi, pochwalić, zapytać: mediawrosji@gmail.com






Projekt "Media-w-Rosji" ma na celu umożliwienie czytelnikowi w Polsce bezpośredniego kontaktu z rosyjską publicystyką niezależną, wolną od cenzury. Publikujemy teksty najciekawszych autorów, tłumaczymy materiały najlepiej ilustrujące ważne problemy współczesnej Rosji. Projekt "Media-w-Rosji" nie ma charakteru komercyjnego.






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz