Borys Zimin
Przedsiębiorca i filantrop Borys Zimin
wraz z ojcem Dmitrijem sfinansowali ewakuację samolotem medycznym z Omska do
Berlina otrutego w niejasnych okolicznościach czołowego przywódcę rosyjskiej
opozycji Aleksieja Nawalnego. Zimin
czuje się skrępowany spadającymi na niego pochwałami, uściskami dłoni.
Najważniejsza jest bowiem pamięć o represjonowanych bohaterach, zaangażowanych
w walkę o prawdę i godność.
Nie bardzo rozumiem zamieszanie, jakie powstało w związku z pokryciem kosztów za przelot wiadomego samolotu. Nawet jeśli rozumiem, to cała ta historia jest bardzo smutna (w niej przede wszystkim najważniejsze jest zdrowie Aleksieja, pomyślność jego samego i jego rodziny). Czyż to nie przerażające, co dzieje się w naszym kraju, iż odpowiedzią na udzielenie pilnego, znaczącego wsparcia jest tak wiele uścisków dłoni i masowe poklepywanie po plecach.
Pomyślmy o Juriju Dmitriewie i Siergieju Mochnatkinie
Ale nie, bardzo się cieszę, że mogę uścisnąć wszystkie te dłonie. Dziękuję wszystkim, dziękuję także za propozycje finansowe (więcej na ten temat poniżej), ale na Boga, pomyślmy najpierw o Juriju Dmitriewie, któremu wlepiono potężny wyrok za wszystko to, co robił dla zachowania pamięci o represjonowanych. Przypomnijmy sobie niszczonego przez 10 lat Siergieja Mochnatkina, złamano mu życie, okaleczono mu kręgosłup, w końcu pozbawiono go życia, choć nie udało się złamać mu ducha (o tym nie wolno zapomnieć, Mochnatkin nie poświęcił się dla polityki, dla niego ważna była jego własna godność, oraz godność innych, sprzeciw wobec samowoli).
Blisko nas jest wielu takich, którzy gotowi są zrobić coś pod
wpływem sumienia, dla zasad, ryzykując sobą i swoja pomyślnością. Uściśnijmy im
dłonie. Pomóżmy im także finansowo. Finansowo, choć przecież tu nie idzie o pieniądze.
Wszyscy z nas, gdzie byśmy się nie znajdowali, z wyjątkiem
rzadkich idiotów, dobrze wiemy, co jest dobre, a co nie, co jest nieuczciwe, a
co wręcz przeciwnie. Podkreślam, wszyscy to rozumieją, Prokurator i ów Lekarz,
który wczoraj plótł bzdury, opowiadając o tym, iż pacjent nie nadaje się do
transportu, albo o jego poziomie cukru. Także Nauczyciel zamieszany w
fałszerstwa w komisji wyborczej i Glina gotów do podpisania lipnego
protokołu. To co jest złem, a czego nie rozumie zwykły Przechodzień, gdy na
widok zła odwraca głowę.
Każdy ma dobre wytłumaczenie dla swego wyboru. Zło nie pojawia się znikąd. Jest skutkiem dokonywanego przez każdego z nas wyboru, jest rezultatem wyboru podejmowanego przez nas wspólnie. Więc, proszę bardzo, teraz o pieniądzach. Zrobicie dobry wybór, przekazują je na konto Fundacji do Walki z Korupcją, albo dla hospicjum „Dom pod Latarnią Morską”. Możecie wesprzeć i tych i tych. Ale najważniejsze, byście dokonali właściwego wyboru.
Nasz kraj stanie się inny
Jeśli znacząca liczba osób przynajmniej raz dokona właściwego wyboru, tego jedynego, najbardziej oczywistego, nasz kraj stanie się zupełnie inny. Wtedy to będzie nie do wyobrażenia, by złoczyńcy otruli uczciwego polityka, różne organy państwa prowadziły haniebną i dziką grę, zaś jego bliscy i współpracownicy musieli rozpaczliwie walczyć, by wywieźć go na leczenie.
Tłum. ZDZ
Oryginał znajduje się tu: https://www.facebook.com/boris.zimin.3/posts/10214130036805191
Borys Zimin, rosyjski przedsiębiorca i filantrop, prezes Funduszu
Inwestycyjnego „BMT Management”,
znany ze swych demokratycznych przekonań i przyjaźni z szeregiem
przedstawicieli rosyjskich środowisk opozycyjnych. Jest synem Dymtrija Zimina,
założyciela korporacji telekomunikacyjnej Vympelkom oraz Fundacji „Dynastia”. Obydwaj,
ojciec i syn znani są z poparcia udzielanego różnego rodzaju inicjatywom
mającym na celu upowszechnianie nauki, wsparcie dla środowisk demokratycznych i
wolnych mediów. Obydwu spotykały nieprzyjemności ze strony władz, fundację Ziminów
wpisano w Rosji na listę organizacji „agentów innego państwa”, co w znacznym
stopniu ograniczyło jej działalność.
Jurij Dmitriew – historyk, popularyzator
historii z Karelii, inicjator szeregu działań mających na celu zachowanie o
pamięci o ofiarach stalinowskich represji. Skazany lipcu 2020 roku na 3,5 roku
obozu pracy w sfabrykowanym procesie o przestępstwo na tle seksualnym.
Siergiej Mochnatkin – działacz ruchu na
rzecz praw obywatelskich, uczestnik szeregu akcji protestacyjnych, dwukrotnie
skazany na karę obozu karnego. Prześladowny przez administrację oobozową. Zmarł
po wyjściu na wolność w maju 2020 roku, w wieky 66 lat
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz