Warto zaglądać na blog niezależnego dziennikarza Arkadija
Babczenko. Pisze wprost, prawdę, nawet gdy bywa szczególnie bolesna. Po
katastrofie malezyjskiego Boeinga, Babczenko przestrzega przed iluzjami i
nadmiernym optymizmem. By przewidywać co zrobi Putin, trzeba znać jego
polityczną biografię. Zawsze zachowywał się tak samo: nie ustępował i potrafił wyczekiwać.
Autor: Arkadij Babczenko
Chciałbym oczywiście się mylić i także nabrać przekonania,
iż ofiara pasażerów Boeinga da impuls do zakończenia tej wojny, że już niebawem
wszystko się skończy.
Ale przez piętnaście lat u władzy Putin ani razu nie
przyznał się do popełnienia błędu. Nawet, wówczas, gdy było to oczywiste.
Przez cały czas, przez 15 lat Putin nie zrobił ani jednego
kroku wstecz. Nawet wówczas, gdy ze strategicznego punktu widzenia – a nawet –
taktycznego cofnięcie się mogłoby przynieść więcej korzyści, niż ostateczna
przegrana.
Przez piętnaście lat, mając do wyboru różne warianty, zawsze
wybierał najgłupszy.
No i jeszcze – a) ten człowiek potrafi przeciwników wziąć na
przeczekanie, b)ilość trupów i ofiar nie ma dla niego znaczenia. Tych już
poniesionych, jak i tych w czasie przyszłym.
Dochodzą do mnie opinie, iż po katastrofie Boeinga, Rosja
nie ma wyboru, będzie musiała się cofnąć i poddać się. Moim są one wyrazem
nieuzasadnionego optymizmu.
Nie kijem, go to pałką
Logika rozwoju wydarzeń, tych których byliśmy świadkami, na
przestrzeni ostatnich 15 lat, podpowiada, iż Putin tylko zwiększy nacisk. Nie
kijem go, to palką. Nie tutaj, to w innym miejscu. Jeśli nie teraz, to trochę później.
Inaczej on nie potrafi. I tak nawiasem mówiąc, dostawy uzbrojenia, oraz uzupełnienia
w ludziach dla oddziałów separatystów nie ustaną.
W każdym razie, do tej pory, Putin nigdy inaczej nie
zachowywał się i nie postępował
Tekst jest kolejnym wpisem na blogu Arkadija Babczenko.
Oryginał można znaleźć pod adresem: http://www.echomsk.spb.ru/blogs/babchenko/22360.php
* Arkadij Babczenko (ur.1977), rosyjski dziennikarz i prozaik. Autor tłumaczonej na wiele języków, wydanej także w Polsce książki „Dziesięć kawałków o wojnie. Rosjanin w Czeczenii”. Laureat licznych nagród rosyjskich i międzynarodowych.
Arkadij Babczenko na blogu „media-w-Rosji”:
Wydaliście wojnę Ukraińcom, nie dziwcie się, że was zabijają – pisze na
swoim blogu znany autor antywojennych publikacji w rosyjskiej prasie, Arkadij
Babczenko.
Jego ojciec budował rakiety kosmiczne.
Cioteczny brat zginął w Afganistanie. Dziadek był czołgistą, mama pracowała w
wytwórni jodoformu. Sam Arkadij Babczenko, nim został dziennikarzem, wstąpił na
ochotnika do wojska, brał udział w kampanii czeczeńskiej. Jego rodzina i on sam
służyli Rosji jak mogli najlepiej. Dlatego trudno mu się pogodzić z tym, iż w
odwet za jego obecność na Majdanie, w Rosji nazywa się go teraz banderowcem,
piątą kolumną i zdrajcą narodu.
Obserwuj i polub "Media-w-Rosji" na Facebooku:
Obserwuj nas na Twitterze:
Można też do nas napisać. Zgłosić uwagi, pochwalić, zapytać: mediawrosji@gmail.com
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz