czwartek, 21 maja 2015

204 artykuły, 300 tys. wyświetleń



204 artykuły, 300 tys. wyświetleń, 1072 przyjaciół na Facebooku. W ciągu kilkunastu miesięcy. Nasi stali czytelnicy wiedzą dobrze, co robimy. Mamy takich wielu. Tłumaczymy wywiady, artykuły publikowane w rosyjskich mediach niezależnych. Czasy, gdy wszyscy uczniowie obowiązkowo uczyli się rosyjskiego odeszły do przeszłości. Bywa, że rosyjskie książki publikowane w Polsce tłumaczone są z angielskiego. Stąd nasza inicjatywa, by udostępniać czytelnikowi polskiemu w internecie ważne teksty opublikowane w rosyjskich mediach niezależnych w tłumaczeniu na język polski. Od nas z pierwszej ręki można dowiedzieć się, co powiedzieli Aleksiej Nawalny, Borys Akunin, Michaił Chodorkowski, i jak widzą sytuację w Rosji Aleksiej Kudrin, Kirył Rogow, Lilia Szewcowa, Aleksander Morozow. Zachęcamy do przeczytania naszego krótkiego sprawozdania i apelu o wsparcie. 








Od czasu do czasu czuję, że jesteśmy winni przyjaciołom bloga "Media-w-Rosji" choćby krótkie sprawozdanie: co zrobiliśmy do tej pory i jakie mamy plany na przyszłość. Od samego początku koncentrujemy się na tłumaczeniu ważnych naszym zdaniem tekstów publikowanych w niezależnych mediach rosyjskich. Od czasu do czasu publikujemy też ważne dokumenty, przemówienia, rezolucje opozycji, organizacji pozarządowych. Nasze możliwości są ograniczone i bywają dni, kiedy mamy wyjątkowo trudny wybór. Tłumaczenie bywa zajęciem pracochłonnym i w tym składzie, jakim dysponujemy obecnie, nie jesteśmy w stanie publikować codziennie nowego artykułu. 


Wychodzi więc na to, że dajemy ok. 15 tekstów w miesiącu. Co miesiąc rejestrujemy średnio 20 tys. wyświetleń, to jest gigantyczny postęp w porównaniu z okresem początkowym. Mam wrażenie, że pod tym względem moglibyśmy konkurować z różnymi ambitniejszymi portalami i stronami. Niemal codziennie dostajemy na nasz adres mejlowy listy z pochwałami. Jak do tej pory, blog powstaje wyłącznie na zasadach społecznych.


Chcielibyśmy zrobić krok do przodu, tłumaczyć więcej, być może też przenieść blog na własną autonomiczną stronę, ułatwić korzystanie z archiwum.





Jednak potrzebne do tego będą pieniądze, lub wolontariusze gotowi do pomocy. W rosyjskim internecie jest to zwykła praktyka, dziennikarze zbierają fundusze na swoje projekty autorskie, lub charytatywne: Arkadij Babczenko, Jewgienija Iwlewa, Jewgienij Lewkowicz i nawet publikowana ostatnio Marina Achmedowa.


Po raz pierwszy więc ośmielamy się poprosić was o rady i wsparcie. Przydaliby się wolontariusze gotowi do tłumaczenia, podpowiedzi, kto mógłby nas wesprzeć finansowo (crowdfunding?), nie odmówimy, gdyby ktoś zdecydował się przysłać nam grosik. W tej sprawie najlepiej przysłać nam wiadomość prywatną, albo na blogowy mejl mediawrosji@gmail.com . Potrzebujemy także kilku chętnych do napisania od siebie kilku zdań z rekomendacjami, jakie moglibyśmy dołączyć do kierowanych do różnych fundacji podań o grant. Dla pierwszej trzech osób, jakie zgłoszą się z konstruktywną propozycją mamy nagrodę: egzemplarz powieści Mariny Achmedowej "Musiałam umrzeć" z autografem autorki.





Obserwuj i polub "Media-w-Rosji" na Facebooku:

Obserwuj nas na Twitterze:

Można też do nas napisać. Zgłosić uwagi, pochwalić, zapytać: mediawrosji@gmail.com



1 komentarz:

  1. Potwierdzam ten blog stoi na wysokim poziomie. Czytam dużo gazet, ale stąd dowiedziałem się znacznie więcej.

    OdpowiedzUsuń